czwartek, 8 października 2009

Dzień wyjazdu 4 września 2009r.

Postanowiłyśmy z Dorotą zapisywać co zwiedziłyśmy i co ciekawego się zdarzyło żeby nie zapomnieć bo wiadomo ... starość nie radość :)



Pobudka o 5:00 śniadanko, pakowanko i jazda na lotnisko. Na szczęście bez korków i problemów.

8:00
Na lotnisku mieliśmy być wcześniej, żeby odebrać bilety na samolot. Do okienka była dość długa kolejka ale posuwała się dość szybko. Gdy przyszła nasza kolej pani szukała biletów, ponownie poprosiła nas o nazwisko i zdenerwowana zaczęła szukać naszych biletów. My coraz bardziej zdenerwowane patrzyłyśmy przerażone na siebie. Jednak po chwili pani znalazła nasze bilety i oto rozległ się hałas ... kamień spadł nam z serca ;)


10:00 wylot do Hurghady
Będąc na lotnisku i odprawiając się Dorota nie była nawet zdenerwowana ale uczucie podekscytowania było cały czas obecne. Siedząc w samolocie, czekając na start miała gęsią skórkę z wrażenia. Świetne uczucie wzoszenia się żelaznego ptaka i po chwili byliśmy już wysoko w chmurach.


4 godzinna podróż minęła nam dość szybko a kiedy zobaczyliśmy widoki jak na zdjęciach to zrobiło nam się od razu cieplej i miło.



Po wyjściu z samolotu zrobiło się cieeeepluutko :) Oj jak czekaliśmy na tą chwilę. Urlopie trwaaaaj :)

15:00 zakaterowanie w Domina Harmony Makadi Bay (a jednak- bo byliśmy przekonani że od razu pojedziemy do Asuanu i byliśmy przygotowani na 600km dalszej jazdy) No i oczywiście spacerek żeby poznać hotel i "włości" należące do niego :)



19:00 Przepyszna kolacja i mała imprezka nad basenem a potem na balkonie.


ahaaaaa zniknęło nam wieczorem morze :(
Jakież było nasze zdziwienie jak poszliśmy wieczorem nad morze i niestety nie zastaliśmy go tam gdzie było jeszcze po południu ;) Był taki odpływ że morza nie było widać na ok 500 m. Zresztą to było kolejne zdziwienie tego dnia bo wcześniej zdziwiliśmy się że w Egipcie jest już czas zimowy i słońce zachodzi o ok 18:00.Egipt zrobił sobie już czas zimowy z powodu Ramadanu (żeby szybciej mogli zjeść śniadanie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy